Ta sprawa o naszym gimnazjum nadal jest... Ciągle walczymy. Teraz są jakieś ankiety które ludzie wypełniają żeby to gimnazjum w końcu zostało. I Kuba zorganizował grupkę , po kserował te ankiety , skserował ich 360 i chodziliśmy po mieszkaniach i rozdawaliśmy je. Podzieliliśmy się po 2 osoby i łaziliśmy. Ja byłam z Michałem. Ja miałam takie trudne zadanie że zapisywałam tylko na karteczce gdzie jutro mamy wrócić po te wypełnione ankiety :P A no i oczywiście uśmiechałam się słodko i mówiłam 'dziękuję' no i dzień dobry i do widzenia. A Michał dawał ankiety i mówił tam resztę. Ale oczywiście to dzięki mojemu uśmiechowi brali te ankiety , hahahhahahahahaha. ! Ale to było takie fajne ;) Jeszcze jutro tylko wrócić po te ankiety.. I znowu trzeba będzie wchodzić i schodzić po tych schodach ! Hahaha ale w sumie nawet o dziwo się nie zmęczyłam O.o
Hej !
Ostatnio chodzę późno spać..
Wczoraj była już 21 a ja siedziałam na fotelu i myślałam że zaraz usnę , ale miałam jeszcze tyle do zrobienia ! I oczywiście spać poszłam po 23... Rano z trudem wstałam a w szkole na każdej lekcji nie wiedziałam co się dzieje ! Ciągle ziewałam ( nawet o 13) , często leżałam na ławce.. Ten dzień był taki ciężki ! I jeszcze ta jedynka z biologi !
Teraz jak sobie tak siadłam przed komputerem i zaczęłam pisać posta było w moim pokoju.. hmm.. no tak jak jest o tej godzinie w zimę. A po chwili zrobiło się nagle tak jasno ! słooońce ! Hah przez chwilę miałam wrażenie że już mamy wiosnę ; ) Ale w sumie.. Lada chwila i będzie wiosna ♥ Nie mogę się już tego doczekać.
Tak więc teraz zmykam się uczyć i dziś idę jak najwcześniej spać... Ciekawe czy mi się uda ?
Mam taki napięty grafik , tyle nauki , tyle tego wszystkiego że po prostu nie miałam czasu na spokojnie siąść przed komputerem i coś do was napisać. Następny tydzień raczej będę miała spokojniejszy bo mam rekolekcje itd. Na razie ta szkoła mnie wymęczy O.o Ale o dziwo wstaję wcześniej i się nie spóźniam. Ahh no tak to tylko dzięki motywacji . :D , a motywacja jest następująca - Michał :D . Ale on chodzi wcześnie do szkoły więc no... A kiedy już z nim nie idę to się spóźniam . Ogólnie ten brak czasu mnie przeraża. Chodzę spać po 23 , i naprawdę się dziwie że tak wcześnie wstaje. Dziś na pierwszych lekcjach myślałam że usnę.. Mój strój był dziś dziwny , ubrałam się w kolorach : różu , fioletu i czerwieni O.o
Heeej ♥ Przy najlepszych przyjaciołach czujemy że możemy być sobą. Czasem zachowujemy się przy nich jak debile, mamy fazy. Mówimy sobie wszystko. Spędzamy ze sobą jak najwięcej czasu.
Czujemy się przy nich tak tak.. normalnie , nie musimy zachowywać się tak sztucznie , jak nie my.
Rozmawiacie ze sobą na wszystkie tematy. Przyjaciele zawsze pocieszają , pomagają w tych gorszych sytuacjach.
Są bardzo ważni i sprawiają że świat jest lepszy ♥
z Julką :D
z Olgą : D
z Weroniką :D
z Michałem :D
z Kariną :D
kilka cytatów o przyjaźni :
Przyjaciel jest jak skarb , trudno znaleźć tego prawdziwego
Przyjaciel to ktoś, kto daje Ci totalną swobodę bycia sobą.
Lepiej zginąć za przyjaciela niż za złoto.
Przyjaźń, która się kończy, tak naprawdę nigdy się nie zaczęła.
Każdy z was w życiu ma jakieś decyzje. Nawet te najprostsze choćby : który kupić długopis. Przecież to takie proste, a jednak dla niektórych takie trudne. Właściwie kiedyś tam może nie potrafiłam wybrać długopisu i zawsze zdawałam się na innych. Teraz oczywiście te najprostsze decyzje potrafię podjąć.. Ale te trudniejsze... Eh.. jest mi z nimi tak trudno. Nigdy nie wiem co zrobić bo boję się że wybiorę źle. Nie mam odwagi.. Jestem wstydliwa.. Nie potrafię odmówić. Nienawidzę tego .. Właściwie 'uczymy się na błędach' i coraz łatwiej mi to wszystko przychodzi ale czasem jednak nadal jest trudno. Miał ktoś z was kiedyś tak jak ja ?
2. Czy masz jakieś zdjęcie z dzieciństwa? Jeśli tak to pokaż
Odp: Mam , jest trochę nie wyraźne.
3. Ulubiona bajka/film z dzieciństwa ?
Odp: Zdecydowanie GUMISIE !
4. Kim chciałaś zostać jak dorośniesz ? Czy zmieniły się te marzenia ?
Odp: Hmm więc tego było całkiem sporo , pamiętam jak chciałam być lekarką , później fryzjerką i tak dalej. Ciągle mi się to zmieniało i nadal zmienia !
5. pokaż jakieś nagranie jak byłaś mała.
Odp: Niestety nie mam żadnego :C
6. jaka była twoja ulubiona zabawka ?
Odp: Zabawki niestety nie pamiętam... Ale pamiętam tylko to że uwielbiałam się bawić w piachu !
7.Jaka była dziwna/ żenująca sytuacja z dzieciństwa ?
Odp: Kiedyś szłam z moją kuzynką do jej domu. Bałyśmy się wtedy mojego sąsiada ponieważ on zawsze chodził z takim worem i myślałyśmy że on kradnie dzieci. I pewnego dnia szłyśmy z podskokami i Ola się odwróciła a tam był on , zaczęła krzyczeć że musimy uciekać.. Inni ludzie nie wiedzieli co się dzieje a my uciekałyśmy z krzykiem jak jakieś nienormalne.
8. Przeczytaj coś co napisałaś w przedszkolu ( lub kl.1-3 szkoła podstawowa ) .
Odp: Wtedy robiłam tylko jakieś laurki itd , na razie znalazłam tylko jedną na której pisze :
Przepraszam Cię mamusiu , Kocham Cię mamusiu .
hahahaha , to moje pismo mnie rozwala .. :D
9. 3 piosenki z dzieciństwa.
Odp: Hmmm tylko takie z bajek :
10. Ulubione przebranie na zabawę karnawałową ? Odp: Oczywiście za księżniczkę , a no i za pszczółkę :3
11. Opowiedz jakąś śmieszną historię z dzieciństwa. Odp: ( nie koniecznie jest śmieszna) To była 2 klasa, rodzice pracowali i rano przychodziła do mnie babcia pomóc mi się przygotować do szkoły. Wtedy spałam sobie i miałam wrażenie że babcia siedzi koło mnie a ja leże na łóżku z zamkniętymi oczami. Słyszałam że ktoś puka i dzwoni do drzwi a ja tylko mówiłam : Babciu, otwórz. Babciu no idź , ja śpię.
Za chwilkę otworzyłam oczy i okazało się że koło mnie nikogo nie ma a do drzwi puka babcia... 12. Czy masz jakieś specjalne rzeczy które masz do tej pory ? Odp: Sporo rzeczy nadal mam ze swojego dzieciństwa ale nie jestem do żadnej z tych rzeczy jakoś przywiązana. 13. Opowiedz jakąś dziwną historię z dzieciństwa. Odp: Kiedyś siedziałam w szafie z kuzynką i ona mnie mocno ugryzła , ja zaczęłam płakać a ona się tłumaczyła że chciała ugryź futro...
14. Opowiedz jakąś straszną historię z dzieciństwa. Odp: ( Nie koniecznie może sie aż takie straszne wydawać :D ) To była 3 klasa , szykowałam się już sama do szkoły .Kiedy się obudziłam i popatrzyłam w stronę drzwi to widziałam moją mamę. Wydawało mi się to dziwne bo przecież miała być w pracy, więc zamknęłam oczy , otworzyłam i nadal tam stała. Później odwróciłam się w przeciwną stronę , za chwilę znów tam i już jej nie było. Dlatego szybko wzięłam telefon i jak najszybciej zadzwoniłąm do mamy ale okazało się że jest w pracy cały czas...
15. Jak się świat zmienił od czasu dzieciństwa ?
Odp: Oj bardzo bardzo.. W dzieciństwie niczym się nie przejmowałam..Teraz mam pełno problemów , wszystkim sie przejmuje i nic już nie jest takie proste i niesamowite jak kiedyś..
Dziś byłam na zakupach z Julką i Marylą i kupiłam sobie :
i
Ogółem świetnie się z nimi bawiłam , wariatki z nich , a z wariatkami zawsze jest fazowo . ♥
Trochę powspominałyśmy podstawówkę.. I jak byłyśmy w biedronce to Maryla wąchała papier i ja się jej przyglądam i widzę jakiś nastolatek stanął i się gapi a ja zaczęłam mówić :
Maryla...
Maryla...
A ona popatrzyła tam , złapała mnie za rękaw zaczęła biec i ciągnąć mnie przez pół sklepu , prawie się wywaliłam , a ten koleś zaczął za nami biec z wózkiem. Okazało się że to był kolega Maryli z klasy.
A jak wróciłam ( tak koło 19 ) To mama mi pozwoliła wyjść na godzinkę na dwór z Michałem , mimo tego że mam karę. I jak z nim poszłam , to sobie tak łaziliśmy i wygłupialiśmy i w pewnym momencie Michał rzucił w auto śnieżką (w szybe) No i pech że ulica była pusta i auto zaczęło się cofać, Michał zaczął uciekać w lasek a ja nie wiedziałam co mam roić. Po chwili pobiegłam za nim , biegliśmy razem , wpadałam na krzaki , no i po chwili się zmęczyłam , ale jakoś dałam radę dobiec... Później jak wyszliśmy z lasku to pobiegliśmy między bloki i tam trochę odpoczęliśmy. Głaskaliśmy jakiegoś psa bo do nas podszedł , i nazwaliśmy go Iwan.
Pewnie większość z was zauważyłam że czasem trudno nam jest dogadać się z rodzicami. W wyniku dorastania w głowach mamy zupełnie inne rzeczy niż np. nauka. Ciągle chcemy być na komputerze , na dworze. Nie mamy ochoty uczyć się , czytać lektur , chodzić do szkoły. Chcemy robić to co nam się żywnie podoba. Ale na przeszkodzie stają rodzice którzy dają kary za złe zachowanie , karzą nam coś robić , chcą żebyśmy mieli dobre oceny a my? Buntujemy się. Ale rodzice nas kochają i chcą dla nas dobrze. My mamy inny tok myślenia i myślimy sobie że oni nas w ogóle nie rozumieją. Może czasem nie rozumieją ale takie jest życie. Trzeba się dostosować do tego jak jest. Wpadłam na pomysł na ten post przez to że dostałam karę za to że wróciłam o 21:40 , ogólnie chodziło o to że nie wracam na wyznaczoną godzinę. I od razu zaczęły mnie nabierać myśli że rodzice mnie w ogóle nie rozumieją. Ale zrozumiałam to że chcą dla mnie jak najlepiej. Oczywiście też zależy jakich kto ma rodziców. Niektórzy mają lajtowych którzy na wszystko pozwalają a inni takich którzy są surowi. Ale oni po prostu się martwią ! :) Niektórzy mają złe kontakty z rodzicami poprzez te bunty , muszę mieć tego czego oni chcą i nikt im nie może niczego zabronić.... Ale czy warto ?
Walentynki , walentynki walentynki ♥ Walę Tynki ♥ Hahaha :D To jak wam minął dzień? Mi dziwnie O.o Ale
na polskim mi się pofarciło ! Miałam taką bluzę w serca , i oczywiście
pani wzięła mnie do odpowiedzi , a ja wiedziałam co mówić ale nie mogłam
wydusić z siebie słowa , bałam się ... Nie wiem dlaczego .. ;C I nagle dzwonek , i ja sobie myślę (świetnie , no i kolejna 1 z odpowiedzi ) A pani nagle mówi : - jaki dziś mamy dzień? -walentynki - a co jest symbolem walentynek? -serca? - no widzisz , więc uratowała Cię bluzka A
ja stałam nadal jak wryta i nadal nic nie mogłam wydusić , jakoś
wydusiłam to dziękuję ale było trudno... A to dlatego że ja tej pani się
boję O.o zresztą nie tylko jaa :D A po szkole spędziłam czas z Michałem i byłam z nim do 21:40 , a później rodzice wkurzeni i chyba będzie kara... Ale coo tam , było tak fajnie że nie żałuję ♥
Już jutro mamy walentynki , trututututu ♥ Tak w sumie to zawsze uwielbiałam walentynki i nie mogłam sie ich doczekać, już 2 tygodnie wcześniej zastanawiałam się komu kupię walentynkę i tak dalej. Walentynki były dla mnie czymś .. czymś... no nie wiem jak to określić , podjare z nich miałam.. :D
A teraz.... ? Teraz mi obojętne czy walentynki będą czy nie, jakoś jakoś... dziwnie .. Ale zaraz i tak idę coś kupić więc nooo <3
Ahh ciekawi mnie ten jutrzejszy dzień. Może wydarzy się coś fajnego? :)
Wczoraj wkuwałam matmę przez jakieś 2/3 godziny i głównie uczyłam się procentów bo miało ich być najwięcej, a dziś pierwszą miałam matmę i ten sprawdzian a najwięcej było geometrii a z procentami chyba jedno zadanie którego nie zrobiłam -,-
Jejuuu jak ja nienawidzę matmy !
Drugą miałam biologię i pani pytała. Wszystkich których pytała dostali jedynki. Bałam się że zaraz zapyta mnie , ale udało mi się pozostać nie pytaną :)
Później wf i bolał mnie brzuch dlatego mama mnie zwolniła i stwierdziłam że pouczę się biologi bo w środę mam kartkówkę ale i tak weszłam na kompa :D I obżeram się ciastem , mrrr ♥
Podobne do tego :3 Z orzechami i budyniem , i like it !
I uratowałam się dziś ze sprawdzianu z polaka na który nic nie umiałam ! Całkiem spoko dzień się zapowiada ( nie licząc tej matmy... )
Dziś oczywiście byłam na dworze no i było zimno ; / Mam już dość zimy , chce wiosnę ! Nie mogę się doczekać tego kiedy : - będzie można chodzić w trampkach :3 - kurtki , czapki , szaliki będzie można odłożyć na bok - większość czasu będę spędzać na dworze - oczywiście będzie ciepełko hahahahah :D - nie będę musiała przesiadywać w klatce kiedy na dworze mi będzie za zimno I tak dalejj . < 3 Ogólnie wiosna to moja ulubiona pora roku , nie jest ani za zimno ani za gorąco , jest wprost idealnie.
Moje to te z dwu kolorowymi sznurówkami :3
A wy lubicie wiosnę? Jaka jest wasza ulubiona pora roku?
W czwartek byłam na balu karnawałowym. Było meeeega.
Ale szkoda że tak krótko ;/ Ten czas tak szybko leciał :C Nim sie
obejrzałam to już był koniec , ale świetnie sie bawiłam :P A dziś
mieliśmy mieć sprawdzian z matmy ( badania wyników nauczania z całego
półrocza ) i specjalnie nie ćwiczyłam na w-f żeby sie pouczyć a później
pani powiedziała że z racji tego że sporo nas było na balu to sprawdzian
będzie w poniedziałek. Ufffff ! No i chciałam was przeprosić za to że nie
piszę już tak często postów jak kiedyś ale teraz wzięłam się za naukę i
widać już tego efekty bo moje oceny się naprawdę polepszają. Ale będę
się starała jak tylko mogę pisać codziennie lub co dwa dni ! A teraz kilka zdj , tak wyglądałam na balu , no właściwie nie do końca tak bo miałam spięte włosy :P :
Kiedyś pisałam o tym że nasze gimnazjum ma być likwidowane i w ogóle. No i dziś był strajk o to by go w końcu nie zamykali. Pojechałam tam z Pauliną ( Pauluśką ) i tam spotkałyśmy : Dominika , Werkę , Grześka , Mateusza no i później przyjechała Kaśka. Na początku staliśmy na samym końcu i trochę słuchaliśmy o czym oni tam gadają a trochę gadaliśmy razem. Później z Werą poszłyśmy na sam początek po to by nas kamera złapała hahaha . :D Trochę postałyśmy tam z początku i wróciłyśmy do naszej grupki. Nagle podszedł jakiś rodzic i powiedział że jedziemy szybko pod podstawówkę jakąś tam i każdemu rodzicowi kto wchodzi lub wychodzi dajemy jakieś kartki. Pojechaliśmy tam szybko , rozdzieliliśmy się i rozdawaliśmy. Czułam się wtedy tak fajnie , bo to było dość ważne zadanie haha :D Wera , Grzesiek i Mateusz wrócili znów na strajk autem a ja , Kaśka , Pauluśka i Dominik pojechaliśmy busem , trochę nam dotarcie tam zeszło ale cóż :D Wróciliśmy , postaliśmy chwilę ale Wery itd już nie było. No i poszliśmy na frytki :P Później spowrotem na strajk. To takie dziwne uczucie kiedy widzisz wszystkich nauczycieli po za szkołą O.o No i ponudziliśmy się tam jeszcze trochę , chociaż w sumie było zabawnie , ogólnie ten dzień był mega zabawny ... No i do domu ! : D
