Heej ! Weekend ludzie . ! trza się bawić. !
; D
Sobota , miałam jechać na miasto z Dawidem , 10:00 rano mieliśmy się spotkać. Obudziłam sie o 7:00 ale gdy tylko zobaczyłam jak jest ciemno poszłam spać dalej o 10:00 nie chciało mi sie iść więc napisałam do Dawida żeby później on odp że w takim razie o 11:00 .. Nie chciało mi sie wstawać no ale jakos sie zebrałam i poszłam.. spóźniliśmy się na busa ( przeze mnie ) ale oj tam , czekaliśmy pół godz na mojej klatce czekając na następnego i gdy zobaczyliśmy że jedzie , pomachaliśmy żeby się zatrzymał a on pojechał dalej . !! Poszliśmy więc wkurzeni na inny przystanek i pojechaliśmy 'żabką' ( jak to mówi dawid ) Dojechaliśmy nim do carefoura i tam przy wejściu dali mi ulotke z przeceną na -30% w butiku . ; ) . Chodziliśmy od sklepu do sklepu . Kupiliśmy sobie tymbarki i później poszliśmy pod stoisko z kosmetykami i tam pisało że za darmo malują więc Dawid się spytał czy mnie pomalują i zrobili mi tai faaajny makijaż , podobał mi się . :> Ale zajeło to jakieś 10 min a Dawid wytrwale czekał . ! więc spoko , dzielny chłopak heheheh . : ) Później kupił mi budzik na urodziny , taki zielony z kociakiem . ; * faajny .. ( może dlatego że często zasypiam ?? ) : ) a budzik taki :
Byliśmy jeszcze w magdonaldzie i tam była wycieczka.. m a s a k r a . ! nie było gdzie siąść , kolejki długie. kupiliśmy sobie po cheesburgerze i shake na współę ale nie było miejsca , więc .. poszliśmy na dwór na to zimno , na ten deszcz i jedliśmy ; ) później sie zwolniło miejsce i szybko poszliśmy , kupiłam sobie jeszcze ciastko jabłkowe i założyłam się z Dawidem że będe się odchudzać. ; D przegrałam i tak bo później w domu zjadłam buudyń. ! a noi jeszcze z miasta wracaliśmy z buta i chyba nic więcej , ciekawego.. ; ) Porobliśmy sobie kilka zdjęć ale są dziwne . ^^
Sobota , miałam jechać na miasto z Dawidem , 10:00 rano mieliśmy się spotkać. Obudziłam sie o 7:00 ale gdy tylko zobaczyłam jak jest ciemno poszłam spać dalej o 10:00 nie chciało mi sie iść więc napisałam do Dawida żeby później on odp że w takim razie o 11:00 .. Nie chciało mi sie wstawać no ale jakos sie zebrałam i poszłam.. spóźniliśmy się na busa ( przeze mnie ) ale oj tam , czekaliśmy pół godz na mojej klatce czekając na następnego i gdy zobaczyliśmy że jedzie , pomachaliśmy żeby się zatrzymał a on pojechał dalej . !! Poszliśmy więc wkurzeni na inny przystanek i pojechaliśmy 'żabką' ( jak to mówi dawid ) Dojechaliśmy nim do carefoura i tam przy wejściu dali mi ulotke z przeceną na -30% w butiku . ; ) . Chodziliśmy od sklepu do sklepu . Kupiliśmy sobie tymbarki i później poszliśmy pod stoisko z kosmetykami i tam pisało że za darmo malują więc Dawid się spytał czy mnie pomalują i zrobili mi tai faaajny makijaż , podobał mi się . :> Ale zajeło to jakieś 10 min a Dawid wytrwale czekał . ! więc spoko , dzielny chłopak heheheh . : ) Później kupił mi budzik na urodziny , taki zielony z kociakiem . ; * faajny .. ( może dlatego że często zasypiam ?? ) : ) a budzik taki :
Byliśmy jeszcze w magdonaldzie i tam była wycieczka.. m a s a k r a . ! nie było gdzie siąść , kolejki długie. kupiliśmy sobie po cheesburgerze i shake na współę ale nie było miejsca , więc .. poszliśmy na dwór na to zimno , na ten deszcz i jedliśmy ; ) później sie zwolniło miejsce i szybko poszliśmy , kupiłam sobie jeszcze ciastko jabłkowe i założyłam się z Dawidem że będe się odchudzać. ; D przegrałam i tak bo później w domu zjadłam buudyń. ! a noi jeszcze z miasta wracaliśmy z buta i chyba nic więcej , ciekawego.. ; ) Porobliśmy sobie kilka zdjęć ale są dziwne . ^^
Byyyło super ! ;>
OdpowiedzUsuńtaa ; * dziękuje . ; D
OdpowiedzUsuń